Quantcast
Channel: Paranormalne.pl - Artykuły
Viewing all articles
Browse latest Browse all 87

Operacja Highjump. Tajna wojna na Antarktyce

$
0
0

c90544ce2593c5b853248d05eb7e3ab5-d6jxewm

Wiele już dało się usłyszeć o różnych tajnych operacjach prowadzonych podczas II Wojny Światowej. Jednak kryptonim Highjump dotyczy chyba najbardziej tajemniczej i intrygującej operacji jaka była realizowana w tamtych czasach. Przedstawię wam jedną z teorii spiskowych na temat UFO, niektórzy z was zapewne ją znają, fakt, że ją publikuję nie oznacza, że w nią wierzę, daję wam jedynie możliwość zapoznania się z nią i subiektywnego ocenienia jej wiarygodności.
 
Ilość niedopowiedzeń i tajemnic z nią związanych nigdy nie pozwalała na wystarczające zbadanie tej sprawy, wyciekło jednak wiele dokumentów i informacji na przestrzeni wielu ostatnich lat, które rzucają nieco światła na wydarzenia jakie miały miejsce w tamtym czasie.
 
Oficjalna nazwa programu brzmiała The United States Navy Antarctic Developments Program. Wszystko miało swój początek 26 sierpnia 1946, kiedy to Amerykańska Marynarka Wojenna, pod dowództwem Richarda Cruzena, przeprowadziła szereg działań militarnych (choć raczej powinniśmy je uznać zasadniczo za naukowe) na terenie Antarktyki. Oficjalne protokoły mówią o ćwiczeniu personelu i sprzętu w trudnych warunkach strefy podbiegunowej czy też określeniu możliwości w zakresie tworzenia baz i przyczółków na Antarktydzie. Kontradminrał Richard E. Byrd, znany odkrywca i polarnik, który odpowiadał za organizacje tych działań, miał także za zadanie zdobycia wiedzy o warunkach hydrograficznych, geograficznych, geologicznych, meteorologicznych i elektromagnetycznych badanych obszarów.
 
Na misje wysłane zostały znaczne siły wojskowe, transportowce wodnosamolotów; Pine Island oraz Currituck, lotniskowiec typu Essex, USS Philippines Sea (CV-47) wraz ze swoją grupą eskortową. dwa zbiornikowce Cacapon a także Canisteo oraz dwa niszczyciele Brownson i Henderson.
 
Dodatkowo w akcji udział wzięły okręt łącznościowy Mount Olympus, dwa lodołamacze Burton Island i Northwind, dwa okręty zaopatrzeniowe Yancey oraz Merrick, a ponad to okręt podwodny Sennet.
 
W sumie w skład sił TF-68 weszło ponad 40 jednostek pływających, ponad 100 samolotów i śmigłowców, oraz ponad 4700 osób.
 


porta-avious-abastecendo.jpg

fot / brunodemarques.files.wordpress.com

 

Wszystkie jednostki zostały podzielone na grupy; wschodnią, zachodnią i centralną.
 
Całkiem znaczne siły jak na ekspedycję badawczą, prawda?
 
Planowany czas wyprawy obejmował kilka miesięcy, ostatecznie jednak wyprawa dobiegła końca już po ośmiu tygodniach. Siły USA dotary na Ziemię Królowej Maud w połowie grudnia 1946 roku i praktycznie szybko ponieśli pierwsze straty. Pod koniec miesiąca na Wyspie Piotra I rozbił się jeden z wodnosamolotów, Martin PBM Mariner. Tak brzmi oficjalna wersja. Z katastrofy samolotu cało wyszło kilka osób, jednak wszyscy w przeciągu kilku lat zmarli z powodu nowotworów.
 
To nie był koniec nieszczęść amerykanów, po pewnym czasie grupa okrętów została wysłana w rejon Zatoki Wielorybów z zadaniem rozpoczęcia budowy lotniska polowego, które miało pełnić rolę bazy wypadowej i nosić nazwę Little America IV. Po ukończeniu prac w powietrze wzbiły się samoloty typu R4D, aby wykonywać fotografie regionu. Każda z maszyn dysponowała sześcioma zaawansowanymi kamerami szpiegowskimi Trimetricon. Każdy z nich miał również zamontowany magnetometr, wykrywający zmiany zachodzące w polu magnetycznym Ziemi.
 
Po pierwszym przeprowadzonym locie okazało się, że wszystkie samoloty wróciły z tak naświetlonymi kliszami, że nie udało się wywołać żadnego zdjęcia, choć nie można było wówczas jednoznacznie podać przyczyny takiego stanu rzeczy. Szósta maszyna wróciła trzy godziny po planowanym czasie mimo, że nie dysponowała wystarczającą ilością paliwa aby odbyć tak długi lot.
 
Jak miało się okazać Amerykanie w tym rejonie mieli ponieść więcej strat, które w konsekwencji miały zmusić ich do odwrotu po czasie znacznie krótszym niż pierwotnie zakładano.
 
W tym samym czasie sytuacją na Antarktydzie oraz nietypowej misji US Army zainteresowany był nie kto inny niż Józef Stalin. Ówcześnie NKWD oraz wywiad radziecki dysponowały bogatą dokumentacją dotyczącą misji, dostarczoną przez szpiegów działających w Połączonym Sztabie Armii USA. Dokumenty określano jako ściśle tajne, wyłącznie do wyglądu najwyższych rangą oficerów bądź ich przełożonych, nie podwładnych.
 
Z dokumentów wynikać miało, że siły USA napotkały nieznanego wroga, który przypuścił atak niszcząc kilkanaście samolotów oraz pewną ilość jednostek morskich podczas kiedy Amerykanie nie byli nawet w stanie odpowiedzieć na atak. Dokładnych liczb nie poznano. To nie wszystko, już po odwrocie Amerykanów, kiedy zawinęli oni do chilijskiego portu, marynarze opowiadali dziennikarzom o nieznanym wrogu na jakiego się natknęli oraz stratach, które ponieśli. Straty, które relacjonowali żołnierze były znacznie większe od tych, które podano oficjalnie. Mówiły one o kilkudziesięciu samolotach oraz kilkuset zabitych żołnierzach. Rząd Amerykański nigdy nie potwierdził sensacji dziennikarzy chilijskich.
 
I faktycznie, Amerykanie ponieśli pewne straty ale oficjalna wersja mówiła o stratach "nieznacznych" (4 samoloty, kilku ludzi zabitych), wynikających z wypadków. Wtedy oliwy do ognia dolał sam organizator wyprawy, kontradmirał Byrd, mówią o nowym wrogu z jakim przyszło się mierzyć jego ludziom:
 

Wyprawa TF-68 napotkała nowego, nieznanego wroga, i że może on latać od bieguna do bieguna z niesamowitymi prędkościami.

 
Wypowiedź ta wywołała pewną konsternacje, swoją drogą za opowiadanie takich rewelacji, los kontradmirała miał być wyjątkowo niefortunnym, ale o tym później.
 

46de1ab7ccd4d934f7cdb87aa6ec3e1b.jpg

fot / domena publiczna

 
Radzieckie archiwa zawierały relacje dwóch marynarzy USA, Johna P. Szehwacha, radiooperatora z niszczyciela USS Browson oraz porucznika Johna Sayersona, pilota łodzi latającej Mariner.
 
Oto co mówił Szehwach:
 

Ja i inni żołnierze staliśmy na lewej burcie sterówki i obserwowaliśmy przez kilka minut jasne światła, które wyleciały spod wody pod kątem 45 stopni i przeleciały bardzo szybko za horyzont. Nie mogliśmy ich śledzić na radarze gdyż obiekty poruszały się zbyt szybko.

 
Doniesienia o superszybkich pojazdach, które były poza zasięgiem armii USA nigdy nie zostały potwierdzone przez władze.
 
Zdaniem Sayersona natomiast doszło wtedy także do starcia pomiędzy nieznanym obiektem a jednym z niszczycieli amerykańskich. 10 mil morskich od głównych sił ekspedycyjnych jeden z niszczycieli USS Maddox (w innym miejscu oznaczany jako USS Murdoch) został zniszczony jednak nie udało się ustalić co doprowadziło do jego zniszczenia. Niszczyciel po ataku stanął w płomieniach po czym zatonął ciągnąc na dno całą załogę. W tym miejscu jednak mamy do czynienia z pewną niezgodnością gdyż oficjalnie w wyprawie nie uczestniczyła żadna jednostka o nazwie Maddox czy też Murdoch. Jest jednak podejrzenie, że w celach dezinformacyjnych nazwy jednostek zostały zmienione aby ukryć fakty przed opinią publiczną, co nie było problemem w tamtym czasie gdyż było wiele jednostek, które jeszcze nie zostały oficjalnie zwodowane, dzięki temu można było łatwo zamienić numery jednostek tym samym myląc trop. Takie działania były prowadzone już wcześniej. Wygląda więc na to, że żołnierze Amerykańscy trafili na technologię, której nie mogli pokonać.
 
Walka z obcą cywilizacją? Wtedy rozważano taką możliwość. Ale istniały też inne wyjaśnienia.
 
Zaczęto podejrzewać, że ta operacja miała w gruncie rzeczy pozbyć się ostatnich sił nazistowskich jakie przetrwały wojnę. Wiadome jest, że naziści mieli w planach ustawienie placówki na Antarktydzie (co w istocie miało miejsce, dowodem na to mogą być raporty admirała Dönitza z 1943 roku, wysłano ogółem trzy ekspedycje w ten rejon) gdzie po porażce i kapitulacji III Rzeszy w II Wojnie Światowej  część najwyższych dowódców i prominentnych naukowców miało uciec na pokładach okrętów podwodnych przebijając się przez blokady aliantów. Okręty miały ewakuować ocalałych do Argentyny oraz właśnie Nowej Szwabii.
 
W Nowej Szwabii miała się znajdować Niemiecka baza, w której prowadzono badania nad technologiami antygrawitacyjnymi. Tam też rzekomo stworzono pojazdy, z którymi armia Stanów Zjednoczonych nie mogła sobie poradzić, a które wydawały się nie poddawać prawom fizyki. To by wyjaśniało skąd brały się owe tajemnicze obiekty, o których mówili Amerykański marynarze.
 
Wiadome jest, że dla nazistów nie było projektu zbyt futurystycznego aby można go było zrealizować. Dodatkowo najważniejsi ludzie III Rzeszy interesowali się okultyzmem oraz stale pracowali nad rozwojem technologii ofensywnych. Nie trudno zatem podejrzewać, że pojazdy antygrawitacyjne były przedmiotem zainteresowania nazistowskich naukowców.
 

wallpaper-785415.jpg

 

fot / information2share.files.wordpress.com

 

Wkrótce amerykanie wdali się w walkę z niezidentyfikowanym wrogiem ponosząc ciężkie straty, po czym szybko wycofali się z tego regionu. Operacja zaplanowana na 10 miesięcy zakończyła się po ośmiu tygodniach szybkim odwrotem, władze Amerykańskie poza lakonicznymi wyjaśnieniami nie wracały już do tego tematu. Skąd nagła decyzja o szybkim odwrocie? W jakich okolicznościach?
 
Ciekawe, że kontradmirał Byrd próbował opublikować swoje wspomnienia z tej wyprawy. Posiadał on pamiętnik, w którym spisał to co widział podczas operacji Highjump. Jednakże rząd USA nie zgodził się na to, admirał został wkrótce uznany za chorego psychicznie i umieszczony w ośrodku dla psychicznie chorych. Mówił on, że odkryto miejsca na Antarktydzie, które były pozbawione lodu i były porośnięte bujną, zieloną roślinnością ogrzewaną przez ciepłe źródła pochodzenia wulkanicznego wewnątrz pokrywy lodowej. Mówił o życiu, które istnieje pod powierzchnią i ostrzegał też przed niesamowitymi technologiami używanymi w walce przez niezidentyfikowanych wrogów.
 
Udzielił on także krótkiego wywiadu niedługo przed zamknięciem jednemu z dziennikarzy. Wspominał on o tym co widział podczas wyprawy:
 

Konieczne jest, aby Stany Zjednoczone przygotowały się do obrony przed nieprzyjacielskimi myśliwcami, które mogą przylecieć z obszarów polarnych.

- mówił.
 
Również zeznając przed członkami nadzwyczajnej komisji kongresu próbował podjąć dialog na temat tej sprawy:
 

W przypadku wybuchu nowej wojny, nad Stanami Zjednoczonymi będą latać nieprzyjacielskie myśliwce zdolne przemieszczać się z jednego bieguna na drugie z niesamowitą prędkością.

- ostatnie oświadczenie admirała.
 
Dopiero w roku 1953 admirał został zwolniony z zakładu i przywrócony do służby za sprawą osoby gen. Eisenhowera, aby poprowadzić kolejną wyprawę w region Antarktydy o nazwie Deep Freeze.
 
Niewiele wiadomo na temat tej operacji, oprócz tego, że skończyła się ona w roku 1957 i obejmowała test broni atomowej na tym kontynencie. Do czego zresztą, co ciekawe, doszło w roku 1958 kiedy to piloci RPA donosili o zarejestrowaniu dwóch wybuchów nuklearnych w rejonie Nowej Szwabii. Rząd USA nigdy nie potwierdził prowadzenia tam testów toteż nieznane są powody detonacji tam bomb atomowych.
 
Interesującym jest zbieg okoliczności, że rząd amerykański już w roku 1947 prowadził badania nad UFO w ramach Programu Blue Book (Grudge). Tajne materiały (MAJIC) ujawnione przez ludzi, którzy mieli do nich dostęp informują, że od stycznia 1947 roku do grudnia 1952 Stany Zjednoczone weszły w posiadanie co najmniej 16 rozbitych lub zestrzelonych pojazdów „obcych istot”.
 

NaziUFOsCollage.jpg

fot / domena publiczna

 
Opis i parametry znalezionego (zestrzelonego?) pojazdu w 1948 roku nad poligonem White Sands Proving Grounds (poligon rakietowy) w Nowym Meksyku jednoznacznie kojarzą się ze statkiem powietrznym Haunebu-III. Osoby mające dostęp do najtajniejszych materiałów dotyczących zagadnienia UFO twierdzą, że znalezione w pojazdach ciała były zaliczane do obcej rasy określanej jako Nordycy wyglądający jak ludzie blondyni. Wszyscy badacze zjawiska UFO są zgodni co do jednego: rok 1947 był przełomowy dla ufologii. Od tamtej pory obserwacje UFO nasilają się praktycznie po dziś dzień.
 
Czy to nie przypadek? Zaczęło się to 24 czerwca, kiedy to pilot Kenneth Arnold zaobserwował przelot 9 dyskoidalnych pojazdów nad Górami Kaskadowymi w stanie Washington w USA. 7 lipca 1947 roku 120 km od Roswell rozbił się dyskoidalny pojazd (w Roswell znajdowała się baza sił lotniczych, będąca w owym czasie jedyną w świecie bazą bombowców zdolnych do przenoszenia broni jądrowej)…
 
Jeśli chodzi o admirała Byrda, nie wiadomo co tak naprawdę stało po powrocie do USA. Okoliczności jego śmierci nie są tak naprawdę znane. Miał on umrzeć zaraz po powrocie do Stanów, w Bostonie, podczas snu. Jednak nigdzie nie można znaleźć osoby, która widziałaby jego ciało po śmierci. Nigdy też nie udowodniono przyczyny śmierci admirała. Został bardzo szybko pochowany zabierając tajemnice do grobu.
 
I Wraz z admirałem umarła sprawa Highjump. Co dokładnie wydarzyło się w latach powojennych na Antarktydzie? Tego nie wiemy, możemy jedynie przewierać w licznych teoriach i strzępach informacji na temat tamtych wydarzeń. Czy wojska USA walczyły z nazistowskim UFO? Lub z obcą cywilizacją? A może cała ta sprawa to jedynie wielka dezinformacja mająca na celu zmylenie przez Amerykanów ich największych wrogów, ZSRR? Tego się już raczej nie dowiemy.
 

 
 
 
 
Źródło:
 
[1]http://www.ucalgary....uskox/churchill
 
[2] Prawdopodobnie brutalne śledztwo wycisnęło z marynarzy dodatkowe informacje o bazie w Nowej Szwabii (brutalnie prowadzone przez Amerykanów śledztwa załóg U-bootów były wielokrotnie przedmiotem oficjalnych dochodzeń specjalnych komisji US Navy [C.Blair „Hitlera wojna U-bootów…”, Wyd. Magnum, 1999 – przyp. autorów]).
 
[3] Antarktyka to część świata znajdująca się na półkuli południowej, która obejmuje Antarktydę oraz otaczający ją Ocean Południowy i położone na nim wyspy (źródło)
 
[4] UFO Hitler Nowa Szwabia baza 211 na Antarktydzie1/4 czas 2.28
 
[5] http://cbza-jordanow...2,ID180102466,n
 
[6] (J. Machowski „Zdobywcy Białego Lądu”).
 
[7] https://ripsonar.wor...jnie-swiatowej/
 
[8] https://www.youtube.com/watch ?v=97YkOWwUE2Y&list=PL0A35DC1DACBAA2D6
 
[9] https://en.wikipedia...ration_Highjump
 
[10] http://www.bibliotec...antartica11.htm


Viewing all articles
Browse latest Browse all 87